poniedziałek, 25 czerwca 2012

Czas wszystko poukładać, posprzątać i powyrzucać. Zacząć nową, wakacyjną przygodę. W sumie ciekawe ile procent moich planów wypali, pewne jest na razie tylko to, że wakacje nadchodzą. Od jutra postaramy się wszystko zmienić. Zaczniemy od wyglądu, a potem konsekwentnie będziemy dążyć do udanych wakacyjnych chwil!




sobota, 23 czerwca 2012

Cześć! Zanim wyjechałam "napisałam" notkę krótką u na temat ,czas to rozwinąć. Byłam w Strzegowie, ogólnie odwiedziłam całkiem fajny bar i miło spędziłam przed południe. Teraz się nudzę i w sumie myślę czy by nie przejechać się wieczorem na jakąś imprezę. Może coś się wymyśli by dzień wykorzystać w pełni!.

Piosenka: Happysad- Piękna






A ty trochę zdjęć z wczoraj:






piątek, 22 czerwca 2012

Siemka! Zauważyliście, że nagle wszyscy zaczęli zakładać blogi? dziwne.
Rok szkolny dla mnie się już na szczęście zakończył! jeszcze tylko w poniedziałek oddam zdjęcia i w piątek odbieram świadectwo. Pierwsze tygodnie wakacji zaplanowane, miejmy nadzieje,ze wszystko wypali jak trzeba.

Niestety nadal nie mam zdjęć, bo Agata czasu nie ma, ale w najbliższym czasie cos się wymyśli!

Piosenka :

Nasze ulice- Justyna Kuśmierczyk (Młody M )




czwartek, 21 czerwca 2012

Podobno nie można chwalić dnia przed zachodem słońca, jednak dochodzę do wniosku ,że można go nieźle skrytykować. To zdecydowanie zł dzień. Nawet nie zjadłam czekolady,co w moim wykonaniu jest co najmniej dziwne. Nie mam zdjęć, humoru ani siły na robienie czegokolwiek.

Dobrze ze jedziesz ze mną, P<3.


Piosenka:

Kajman ft. Pezet, Pyskaty - Bezsenność



piątek, 15 czerwca 2012

Właśnie uświadomiłam sobie jak uwielbiałam pewien serial. Zbuntowani, pamiętacie? Pamiętam jak oglądałam zawzięcie, a potem musiałam biec na tańce. Chce tamte dni miec znow przy sobie. Jedna piosenka milion wspomnień. Chyba poszukam jakiś odcinków w internecie żeby chociaż na chwilę tam wrócić.




czwartek, 14 czerwca 2012

Szkoda, że jeden człowiek na drugiego ma zbyt duży wpływ. Szkoda, że ludzie po stracie bliskiej zamykają się w sobie, tworzą pancerz, odpychają przy tym zupełnie niewinne osoby.


Trudne te ostatnie dni szkoły, staję się  nieznośna . I te moje humorki ..

wtorek, 12 czerwca 2012

Coś mi się dzieje z tym blogiem. Nieważne..

Męczący dzień, zaczęłam od niewyspania się po przez nudzące lekcje kończąc na brzydkiej pogodzie. Ratuje mnie kusząca propozycja na wakacje , ha! Ciekawe czy jakiekolwiek plany są w stanie wypalić. Jeszcze 3 tygodnie i będę mogła zasypiać z myślą ze nie muszę wstać do szkoły. Cudownie <33.



niedziela, 10 czerwca 2012

ehh, wale głową o biurko patrząc na dzisiejszych "dżeltelmenów" .Zdaję sobie sprawę,że świat brnie dalej w nowoczesność, ale są rzeczy (względem dziewczyny) , których warto przestrzegać i nie zapominać. Niestety chyba zostałam na etapie gdzie mężczyzna czy chłopak umie być uprzejmy i szanuje płeć przeciwną. Nie jestem pewna czy to świat poszedł za daleko czy ja jestem zacofana . Mam nadziej, że spotkam jeszcze samca, który trzyma się kultury jakiej nauczyła go mama.


Czuję się strasznie, umarłam od środka. Moje organy zostały doszczętnie zniszczone. Zostało ze mnie tylko ciało, bez duszy ,bez serca przyszło istnieć mi tutaj,na tym świecie. Boję się, tego co będzie dalej. Pierwszy raz czuję, że zgubiłam grunt i nie wiem co robić. Uśmiech przez łzy. Gubię się w sobie. Podświadomie winie sama siebie o doprowadzenie do takiego stanu mojej psychiki...

Chce wrócić tam, do bezpiecznych ramion, takich akurat dla mnie, gdzie mogę marzyć bez końca. Gdzie jest mi dobrze i nie martwię się o kolejny kawałek dnia.