Właśnie uświadomiłam sobie jak uwielbiałam pewien serial. Zbuntowani, pamiętacie? Pamiętam jak oglądałam zawzięcie, a potem musiałam biec na tańce. Chce tamte dni miec znow przy sobie. Jedna piosenka milion wspomnień. Chyba poszukam jakiś odcinków w internecie żeby chociaż na chwilę tam wrócić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz