Siemka!

Każda dziewczyna/kobieta, która się maluje potrzebuje czegoś to zmycia makijażu z twarzy. W poszukiwaniu produkty do de-makijażu udałam się do Rossmana, gdzie pani uraczyła mnie takim oto płynem. Zapłaciłam za niego 8 zł i to było stracone 8 zł. Płyn kompletnie nie radzi sobie z podkładem, nie mówiąc już nic o oczach. Nie rusza kompletnie tuszu czy kredki. Moje oczy podrażnił. Na pewno go więcej nie kupie. Znalazłam mu inne zastosowanie - czyści moje pędzle .
Polecam płyny z Nivea :)
OdpowiedzUsuńna razie mam chęć na inny, ale pomyślę, dzięki!
OdpowiedzUsuń