Ostatnio pojawiło się sporo pytań o moich włosach, o ombre ,o farbach, więc piszę co wiem ;)
Jeżeli chodzi o moje włosy, ja ombre nie posiadam, mam rozjaśniane końcówki. Robiła mi to fryzjerka. Nałożyła rozjaśniacz na pasma włosów, trzymałam to na głowie około 40 minut.
Jeżeli chodzi o pierwszy wygląd włosów zachwycona nie byłam. Były przeokropnie jasne. Platynowy blond. Nie za fajnie, ale z biegiem czasu włosy ściemniały i są okej ;)
Stan moich włosów po rozjaśniaczu? Tragiczny! Kolorowo nie było. włosy okropnie mi wypadały i się plątały . Naprawiłam je olejem arganowym, o którym już Wam mówiłam ;)
Akurat na tym zdjęciu dorobiłam sobie różowe końcówki xD
Jeżeli chodzi o ombre-
W historię nie będę się zagłębiać, bo pewnie bym Was zanudziła ;)
Pasuje na pewno każdej z nas, musi być po prostu dobrze zrobione. Najlepiej udać się do fryzjerki ze zdjęciem, wtedy efekt na pewno nas zadowoli. Musimy również doprać kolor, który będzie w przejściu przez włosy.
Jeżeli chcecie coś z włosami próbować same, to rozjaśnijcie sobie końcówki tak jak ja. Wybierzcie farbę kilka tanów jaśniejszą od waszych włosów i nałóżcie według instrukcji. Możecie zrobić np 4-5 cm, wtedy kiedy Wam się znudzi bądź nie spodoba nie będzie aż tak bardzo szkoda ściąć; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz