poniedziałek, 25 marca 2013

Chińczyk I

Siemka!

Co u Was? Ja dziś miałam nie najgorszy dzień, ale nudzę siestraaasznie.

Kiedyś obiecałam Wam pokazać moje zakupy z CHIŃCZYKA. Dziś 2 kosmetyki i pędzel,które mam właśnie stamtąd ;)

Jako pierwszy, czarny lakier do paznokci. Kosztował koło 4 zł. Nie tak źle się nakłada go na paznokcia, potrzeba 2 warstw, żeby nie było prześwitów.Utrwalony wytrzymuje koło 4 dni na paznokciach.Fajnie robi się nim drobne wzory. Czy warto kupić ? Dla kogoś kto oszczędza myślę, że tak! Ktoś kto zmienia kolor codziennie myślę, że większej różnicy nie zauważy miedzy nim, a jakimś droższym lakierem.Jego najgorsza wada- strasznie śmierdzi.  








Kolejny produkt to bronzer. Kosztował około 6-7zł . Super wydajny. Fajne jest w nim to, że ma 3 odcienie.  Całkiem dobrze trzyma się na buzi, nie wysusza jej, nie uczuliło mnie. Dobrze się nakłada, kolory można mieszać. Zdecydowanie dobrze zastępuje drogi bronzer. Polecam :) 












Ostatnia rzecz na dziś, którą również mam z chińczyka, to pędzel. Jak dla mnie IDEALNY! Co prawda odpadła mi rączka, ale to już moja wina. Jest mięciutki dla skóry, dobrze nakłada się nim puder,nie drażniąc jej. Nie wychodzą z niego włoski. Cena 9zł . Tak naprawdę za 11 zł w Rossmanie wydaje mi się ,że są podobne. 


Przy zakupie ,szczególnie kosmetyków w Chińczyku,trzeba uważać. Niektóre mogą Was uczulić. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz